Austria czyta… Kamińską

Tym razem polecam biografię Simony Kossak napisaną przez Annę Kamińską. Przygodę z książką zaczęłam po obejrzeniu filmu Simona Kossak „Jedna spośród stada” z 2024 roku (reż. Adrian Panek). Film pozostawił wiele znaków zapytania, które wyczerpująco wyjaśnia książka opatrzona dodatkowo wieloma wieloma fotografiami z życia Simony Kossak.

Ostatnia Kossakówna, nie odziedziczyła talentu po sławnych przodkach, nie urodziła się chłopcem według życzenia rodziców. Nie miała sielankowego dzieciństwa. Wybrała biologię i życie w leśniczówce Dziedzince, w środku Puszczy Białowieskiej. Kochała proste życie i zwierzęta. „Simona. Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak” to książka o buntowniczce, która zrozumiała mowę zwierząt.


Zapraszamy do lektury w ramach akcji Austria Czyta!

Austria czyta… Małeckiego

Po tym jak, w ramach akcji Austria czyta, odkryłam twórczość Szczepana Twardocha, zrobiłam przegląd autorów młodego pokolenia, których książki chętnie tłumaczone są na język niemiecki. Moją uwagę przyciągnęły pozycje Jakuba Małeckiego mającego dość obszerny już dorobek literacki i całkiem pokaźny pakiet wyróżnień i nagród za twórczość. Jedna z opowieści, „Święto ognia”, została zekranizowana w 2023 roku. Przeczytałam pięć pozycji: „Dygot”, „Rdza”, „Saturnin”, „Ślady”, i „Dżozef”. Dla wszystkich, którzy jeszcze nie zetknęli się z prozą Małeckiego: polecam w pierwszej kolejności tytuły „Rdza” i „Dżozef”, potem „Dygot”. „Saturnin” i „Ślady” oceńcie sami.

Pomimo tego, że narracja autora w tych pięciu pozycjach wydaje się powtarzalna, historie bohaterów potrafią naprawdę wciągnąć tak mocno, że nie można przestać analizować ich losów, emocji i okoliczności życia. Zakwalifikowałabym te powieści do kategorii: sagi rodzinne. To historie obyczajowe o „zwykłym życiu, zwykłych ludzi” – jak możemy przeczytać w wielu recenzjach – i napisane dla zwykłych ludzi. Zadają pytania o to, „czy w życiu liczy się tak naprawdę samo życie?”.

Pojawia się w nich wątek wojenny, życie na prowincji i wszystkie ludzkie stany emocjonalne. Jest cierpienie, choroba, odmienność i związane z nią samotność i napiętnowanie, zbrodnia, zwątpienie, śmierć i narodziny, tęsknota, nadzieja, miłość, przyjaźń i wiara w lepsze jutro. Są również zaskakujące zwroty akcji. Bohaterowie stawiają czoła własnym słabościom lub się poddają – po prostu życie.

W wielkim skrócie, bez zdradzania zbyt wielu szczegółów:

Rdza. Rok 2002, mały Szymek nieoczekiwanie zostaje sam, a jego los będzie zależał od babci Tosi. Obojgu w dzieciństwie kończy się świat. Jak po takich doświadczeniach wygląda ich dorosłe życie? Powieść wzrusza, przenosi czytelnika do czasów drugiej wojny światowej.  Kim są bohaterowie, którzy towarzyszą Tosi i Szymkowi?


Dżozef. W dzisiejszej Warszawie, w szpitalnej sali spotykają się Grzesiek Bednar, dresiarz ze złamanym nosem; biznesmen Kurz; ciągle niezadowolony Maruda; i Stanisław, ten Czwarty, zafascynowany opowieściami Josepha Conrada. Grzegorz spisuje historię życia majaczącego w gorączce Stanisława zaczynając od czasów po wojnie i wydarzeń z dzieciństwa Stasia, które napiętnowane było lękiem przed niezwykłymi silami drewnianego kozła.

Dygot. Losy dwóch rodzin w trzech pokoleniach od 1938 do 2004 roku. Jeden z bohaterów, cierpiący na albinizm, nawiązuje relację z kobietą równie wyróżniającą się wyglądem – ocalałą z pożaru, który pozostawił na niej trwałe ślady. To tylko jeden z wątków powieści…

Saturnin. Mężczyzna o tytułowym imieniu, singiel, zostaje zmuszony do powrotu do rodzinnego Radziejowa, by pomóc w poszukiwaniu zaginionego dziadka. Jak wyglądał świat jego dzieciństwa i jakie tajemnice o swoich bliskich odkryje. Autor znów przenosi czytelnika w czasie do lat dzieciństwa Saturnina i do czasów Drugiej Wojny Światowej, by opowiedzieć też historię dziadka.

Ślady. Dziewiętnaście opowieści z życia różnych bohaterów. To dziś to w przeszłości. Epizody łączą szczegóły, takie jak miejsce pochodzenia postaci, bądź ich więzy rodzinne czy też czas trwania akcji. Książka o życiu i o przemijaniu, a przede wszystkim o śmierci przychodzącej tak po prostu mimochodem.

Austria Czyta… Twardocha

O prozie Szczepana Twardocha dowiedziałam się zapewne „jako ostatnia”. Jest on obecnie jednym z najbardziej znanych autorów w Polsce. Jego książki chętnie tłumaczone są na inne języki, a powieść pt. „Król” stała się historią serialu telewizyjnego.

Do przeczytania książek Twardocha zachęcił mnie, wstyd się przyznać, austriacki kolega zachwycony jego twórczością. Dzięki Stowarzyszeniu MOWA, akcji Austria Czyta i Legimi, mogę nadrobić te „wstydliwe” zaległości. Jeśli kogoś, tak jak mnie, w trakcie pobytu w Austrii ominęły ciekawe polskie książki, to polecam tego autora. Przeczytałam dopiero dwie pozycje „Chołod” i „Pokora”, ale już cieszę się na następne.

Obydwie książki są opowieściami z historią wojenną w tle, a bohaterami są zwykli Ślązacy rozczarowani ideałami, którzy przekonują się, że życie, często na krawędzi, lubi boleć. Choć tracą wiarę w lepsze jutro, to jednak walczą o przetrwanie, a historia nie ma znaczenia w obliczu ich indywidualnej rozterki.

Chołod” (2022) – najnowsza z książek – to proza, której bohaterem jest sam autor i opowiadana jest przez kilku narratorów. Przenosi nas do surowych arktycznych miejsc. Bezkres Syberii staje się schronieniem dla Konrada Widucha, weterana Wielkiej Wojny. Ślązak z Pilchowic znajduje tam swój skrawek wolności poza systemem i żyje zgodnie z rytmem polarnej natury, a historia nie ma tu znaczenia. Jest tu i teraz oraz brutalna walka o przetrwanie.

Pokora” (2020) to losy Aloisa Pokory, ślepo wierzącego w wyidealizowaną miłość i jego walka o godność, walka z samotnością i odrzuceniem. Bohater zmaga się z samotnością i pogardą. Szuka przynależności, rozbity pomiędzy światem śląskim i niemieckim. Prześladowany tęskni za spokojem.

Przeczytałam obydwie pozycje nie sugerując się recenzjami, pierwsze zdania książek zachęcają same do dalszej lektury…