W ramach akcji Austria Czyta i dzięki rekomendacji Wioletty odkryłam polskiego autora fantastyki socjologicznej, Janusza Zajdela, fizyka, który po godzinach parał się pisaniem opowiadań i powieści przesyconych szczegółami technicznymi i naukowymi opisując przy tym polski los. Wciągające lektury sprzed lat, w których przebijają wizje współczesnego rozwoju technologicznego i społecznego.
Dla mnie, do tej pory, najbardziej poruszająca była nagrodzona powieść p.t. Paradyzja. Nota bene, nagroda, którą otrzymał, została po jego śmierci przemianowana na nagrodę jego imienia. Janusz Zajdel umarł pozostawiając po sobie niedokończoną powieść o planecie Ksi, na której dokończenie, na podstawie pierwszych trzech rozdziałów i konspektu powieści, został rozpisany konkurs. I tak po niemal 30 latach, mogliśmy drugi raz spojrzeć na planetę Ksi, tym razem okiem humanisty.