Lodzia i Marysia

Ten z pozoru nierzucający się w oczy komiks skrywa losy Leokadii Justman oraz osób z jej otoczenia. Sama historia jest bardzo intrygująca i trudno się oderwać od książki. Chociaż została przedstawiona w formie komiksu, to autorom udało się przedstawić gorycz i rozpacz towarzyszących głównej bohaterce przez większość czasu. Na szczęście komiks nie jest całkowicie mroczny, a nadzieja, radość i miłość również odgrywają w tej opowieści dużą rolę.

Styl rysowania dobrze oddaje atmosferę wydarzeń – nie umniejsza ich wagi i trafnie je obrazuje – jednak cały komiks sprawia wrażenie chaotycznego. Nie jest łatwo się połapać w układzie tekstów, a rysunki są czasem przedstawione w trudnej do zrozumienia kolejności. Komiks jest zawiły, jeśli nie ma się choćby minimalnej wiedzy o losach bohaterki. Dlatego polecam, przed przeczytaniem komiksu, zapoznać się z zarysem historii, podanym na końcu książki.

Jednak mimo tej lekko chaotycznej formy, rekomenduję tę książkę wszystkim, którzy chcieliby poznać jej historię oraz nie mają wystarczająco dużo czasu, by przeczytać jej pamiętniki.

Mia Opoka

Książka jest dostępna w tyrolskiej i akademickiej bibliotece.

„Lodzia und Marysia“ – Graphic Novel zu Leokadia Justman @ Land Tirol
Holocaust-Geschichte als Graphic Novel @ ORF

Austria czyta… Kamińską

Tym razem polecam biografię Simony Kossak napisaną przez Annę Kamińską. Przygodę z książką zaczęłam po obejrzeniu filmu Simona Kossak „Jedna spośród stada” z 2024 roku (reż. Adrian Panek). Film pozostawił wiele znaków zapytania, które wyczerpująco wyjaśnia książka opatrzona dodatkowo wieloma wieloma fotografiami z życia Simony Kossak.

Ostatnia Kossakówna, nie odziedziczyła talentu po sławnych przodkach, nie urodziła się chłopcem według życzenia rodziców. Nie miała sielankowego dzieciństwa. Wybrała biologię i życie w leśniczówce Dziedzince, w środku Puszczy Białowieskiej. Kochała proste życie i zwierzęta. „Simona. Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak” to książka o buntowniczce, która zrozumiała mowę zwierząt.


Zapraszamy do lektury w ramach akcji Austria Czyta!

Austria czyta… Małeckiego

Po tym jak, w ramach akcji Austria czyta, odkryłam twórczość Szczepana Twardocha, zrobiłam przegląd autorów młodego pokolenia, których książki chętnie tłumaczone są na język niemiecki. Moją uwagę przyciągnęły pozycje Jakuba Małeckiego mającego dość obszerny już dorobek literacki i całkiem pokaźny pakiet wyróżnień i nagród za twórczość. Jedna z opowieści, „Święto ognia”, została zekranizowana w 2023 roku. Przeczytałam pięć pozycji: „Dygot”, „Rdza”, „Saturnin”, „Ślady”, i „Dżozef”. Dla wszystkich, którzy jeszcze nie zetknęli się z prozą Małeckiego: polecam w pierwszej kolejności tytuły „Rdza” i „Dżozef”, potem „Dygot”. „Saturnin” i „Ślady” oceńcie sami.

Pomimo tego, że narracja autora w tych pięciu pozycjach wydaje się powtarzalna, historie bohaterów potrafią naprawdę wciągnąć tak mocno, że nie można przestać analizować ich losów, emocji i okoliczności życia. Zakwalifikowałabym te powieści do kategorii: sagi rodzinne. To historie obyczajowe o „zwykłym życiu, zwykłych ludzi” – jak możemy przeczytać w wielu recenzjach – i napisane dla zwykłych ludzi. Zadają pytania o to, „czy w życiu liczy się tak naprawdę samo życie?”.

Pojawia się w nich wątek wojenny, życie na prowincji i wszystkie ludzkie stany emocjonalne. Jest cierpienie, choroba, odmienność i związane z nią samotność i napiętnowanie, zbrodnia, zwątpienie, śmierć i narodziny, tęsknota, nadzieja, miłość, przyjaźń i wiara w lepsze jutro. Są również zaskakujące zwroty akcji. Bohaterowie stawiają czoła własnym słabościom lub się poddają – po prostu życie.

W wielkim skrócie, bez zdradzania zbyt wielu szczegółów:

Rdza. Rok 2002, mały Szymek nieoczekiwanie zostaje sam, a jego los będzie zależał od babci Tosi. Obojgu w dzieciństwie kończy się świat. Jak po takich doświadczeniach wygląda ich dorosłe życie? Powieść wzrusza, przenosi czytelnika do czasów drugiej wojny światowej.  Kim są bohaterowie, którzy towarzyszą Tosi i Szymkowi?


Dżozef. W dzisiejszej Warszawie, w szpitalnej sali spotykają się Grzesiek Bednar, dresiarz ze złamanym nosem; biznesmen Kurz; ciągle niezadowolony Maruda; i Stanisław, ten Czwarty, zafascynowany opowieściami Josepha Conrada. Grzegorz spisuje historię życia majaczącego w gorączce Stanisława zaczynając od czasów po wojnie i wydarzeń z dzieciństwa Stasia, które napiętnowane było lękiem przed niezwykłymi silami drewnianego kozła.

Dygot. Losy dwóch rodzin w trzech pokoleniach od 1938 do 2004 roku. Jeden z bohaterów, cierpiący na albinizm, nawiązuje relację z kobietą równie wyróżniającą się wyglądem – ocalałą z pożaru, który pozostawił na niej trwałe ślady. To tylko jeden z wątków powieści…

Saturnin. Mężczyzna o tytułowym imieniu, singiel, zostaje zmuszony do powrotu do rodzinnego Radziejowa, by pomóc w poszukiwaniu zaginionego dziadka. Jak wyglądał świat jego dzieciństwa i jakie tajemnice o swoich bliskich odkryje. Autor znów przenosi czytelnika w czasie do lat dzieciństwa Saturnina i do czasów Drugiej Wojny Światowej, by opowiedzieć też historię dziadka.

Ślady. Dziewiętnaście opowieści z życia różnych bohaterów. To dziś to w przeszłości. Epizody łączą szczegóły, takie jak miejsce pochodzenia postaci, bądź ich więzy rodzinne czy też czas trwania akcji. Książka o życiu i o przemijaniu, a przede wszystkim o śmierci przychodzącej tak po prostu mimochodem.

Austria Czyta… Twardocha

O prozie Szczepana Twardocha dowiedziałam się zapewne „jako ostatnia”. Jest on obecnie jednym z najbardziej znanych autorów w Polsce. Jego książki chętnie tłumaczone są na inne języki, a powieść pt. „Król” stała się historią serialu telewizyjnego.

Do przeczytania książek Twardocha zachęcił mnie, wstyd się przyznać, austriacki kolega zachwycony jego twórczością. Dzięki Stowarzyszeniu MOWA, akcji Austria Czyta i Legimi, mogę nadrobić te „wstydliwe” zaległości. Jeśli kogoś, tak jak mnie, w trakcie pobytu w Austrii ominęły ciekawe polskie książki, to polecam tego autora. Przeczytałam dopiero dwie pozycje „Chołod” i „Pokora”, ale już cieszę się na następne.

Obydwie książki są opowieściami z historią wojenną w tle, a bohaterami są zwykli Ślązacy rozczarowani ideałami, którzy przekonują się, że życie, często na krawędzi, lubi boleć. Choć tracą wiarę w lepsze jutro, to jednak walczą o przetrwanie, a historia nie ma znaczenia w obliczu ich indywidualnej rozterki.

Chołod” (2022) – najnowsza z książek – to proza, której bohaterem jest sam autor i opowiadana jest przez kilku narratorów. Przenosi nas do surowych arktycznych miejsc. Bezkres Syberii staje się schronieniem dla Konrada Widucha, weterana Wielkiej Wojny. Ślązak z Pilchowic znajduje tam swój skrawek wolności poza systemem i żyje zgodnie z rytmem polarnej natury, a historia nie ma tu znaczenia. Jest tu i teraz oraz brutalna walka o przetrwanie.

Pokora” (2020) to losy Aloisa Pokory, ślepo wierzącego w wyidealizowaną miłość i jego walka o godność, walka z samotnością i odrzuceniem. Bohater zmaga się z samotnością i pogardą. Szuka przynależności, rozbity pomiędzy światem śląskim i niemieckim. Prześladowany tęskni za spokojem.

Przeczytałam obydwie pozycje nie sugerując się recenzjami, pierwsze zdania książek zachęcają same do dalszej lektury…

Sztuczna inteligencja. Prawdziwe zmiany w edukacji?

Ciekawa pozycja adresująca nie tylko samą technologię, ale także kondycję i przyszłość społeczeństwa. Moim zdaniem, recenzja M. Gruchały zamieszczona na końcu książki, doskonale oddaje jej charakter. Celem zrealizowanym przez Autorów – chociaż nie zapisanym wprost – jest namysł, pozwalający sztuczną inteligencję oswoić i świadomie wykorzystywać w sferze edukacji i socjalizacji, minimalizując, w zakresie, w jakim to jest możliwe, ryzyka jej zastosowania. Kompozycja książki podporządkowana jest temu celowi. Kanwą kolejnych tekstów, często mających formę eseju, są szeroko rozumiane edukacyjne aspekty sztucznej inteligencji. Każdy z tych tekstów może być czytany jako odrębna całość pokazująca różne perspektywy funkcjonowania i postrzegania AI.

Zawodowo (jako nauczycielkę akademicką) i prywatnie (jako rodzica) interesowały mnie tematyka związana z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w edukacji szkolnej oraz dyskusje nad kompetencjami przyszłości. Wejrzenie w polskie realia akademickie też było dla mnie ciekawe, choć nieco wstrząsające: coraz gorsze opanowanie języka ojczystego: problemem są nie tylko infekcje angielszczyzną, lecz także brak podstawowych umiejętności budowania poprawnych zdań czy odmiany rzeczowników przez przypadki oraz używanie koszmarnych klisz, wytartych do utraty znaczenia zwrotów czerpanych głównie z dyskursu publicznego. Z perspektywy rozszerzenia mojej wiedzy, najbardziej wartościowy był dla mnie ostatni rozdział traktujący o transhumanizmie.

Myślę, że każdy (rodzic) może znaleźć coś ciekawego w tej pozycji. Polecam przeczytanie wybranych artykułów. Dla ułatwienie zmieszczam poniżej spis treści wzbogacony krótkimi opisami stworzonymi z użyciem sztucznej inteligencji. 🤓

Rozszerzony spis treści

  1. Marta Kostecka – Generatywna Sztuczna Inteligencja – co to jest i co potrafi?
    Wyjaśnia podstawowe koncepcje sztucznej inteligencji w sposób przystępny dla osób bez wykształcenia technicznego.
    Dla rodziców: Demistyfikuje sztuczną inteligencję, pomagając rodzicom zrozumieć podstawową technologię, która w coraz większym stopniu kształtuje życie ich dzieci.
  2. Magdalena Maziarz – Edukacja medialna X.0 – kształtowanie myślącego człowieka
    Omawia znaczenie umiejętności korzystania z mediów w kontekście sztucznej inteligencji, koncentrując się na krytycznym myśleniu, weryfikacji informacji i rozpoznawaniu różnych perspektyw.
    Dla rodziców: Podkreśla kluczową rolę umiejętności korzystania z mediów w przygotowaniu dzieci do bezpiecznego i odpowiedzialnego poruszania się po cyfrowym świecie, zwłaszcza w obliczu pojawienia się treści generowanych przez sztuczną inteligencję.
  3. Jacek Pyżalski – Co generatywna sztuczna inteligencja może zrobić z edukacją i od czego to zależy?
    Analizuje różne sposoby wykorzystania generatywnej sztucznej inteligencji w edukacji, biorąc pod uwagę zarówno jej potencjalne korzyści, jak i wady.
    Dla rodziców: Oferuje zrównoważone spojrzenie na możliwości i ograniczenia sztucznej inteligencji w edukacji, zachęcając do przemyślenia jej wpływu na naukę dzieci.
  4. Piotr Plichta – AI, edukacja specjalna i nierówności (nie tylko cyfrowe)
    Koncentruje się na potencjale sztucznej inteligencji do pogłębiania istniejących nierówności cyfrowych, szczególnie w przypadku grup szczególnie wrażliwych, takich jak osoby niepełnosprawne.
    Dla rodziców: Podnosi świadomość na temat nierówności cyfrowych i tego, w jaki sposób sztuczna inteligencja może wpływać na dostęp do możliwości edukacyjnych, zachęcając do rzecznictwa i wspierania rozwoju sztucznej inteligencji sprzyjającej włączeniu społecznemu.
  5. Grzegorz Stunża – Adaptacyjne uczenie wspomagane sztuczną inteligencją dla emancypacji i refleksji
    Analizuje teoretyczne ramy integracji sztucznej inteligencji z edukacją, proponując jej wykorzystanie do personalizacji doświadczeń edukacyjnych oraz zachęcania do krytycznego myślenia i świadomości społecznej.
    Dla rodziców: Zapewnia wgląd w potencjalne korzyści i kwestie etyczne związane ze sztuczną inteligencją w edukacji. Zachęca do refleksji nad tym, w jaki sposób sztuczna inteligencja może być odpowiedzialnie wykorzystywana do poprawy uczenia się dzieci bez zastępowania znaczenia interakcji międzyludzkich.
  6. Piotr Kowzan – Sztuczna inteligencja w badaniach edukacyjnych
    Analizuje transformacyjny wpływ narzędzi sztucznej inteligencji na praktyki badań edukacyjnych. Analizuje, w jaki sposób różne typy badaczy wykorzystują sztuczną inteligencję, jednocześnie uznając zarówno związane z tym możliwości, jak i wyzwania etyczne.
    Dla rodziców: Oferuje wgląd w to, jak sztuczna inteligencja zmienia krajobraz badań akademickich i produkcji wiedzy. Podnosi ważne pytania dotyczące potencjalnych uprzedzeń w sztucznej inteligencji i implikacji dla prywatności danych, skłaniając rodziców do rozważenia, w jaki sposób te kwestie mogą wpłynąć na interakcje ich dzieci ze sztuczną inteligencją w środowiskach edukacyjnych.
  7. Mariusz Piotrowski – Metafory AI w dyskusjach o edukacji w sieciach społecznościowych
    Analizuje język używany do omawiania sztucznej inteligencji w edukacji, koncentrując się w szczególności na metaforach pojawiających się w dyskusjach online. Podkreśla, w jaki sposób metafory te mogą kształtować publiczne zrozumienie sztucznej inteligencji i jej potencjalnej roli w edukacji.
    Dla rodziców: Rozumiejąc metaforyczny język otaczający sztuczną inteligencję, rodzice mogą uzyskać wgląd w nadzieje, obawy i różne perspektywy związane z integracją sztucznej inteligencji z edukacją.
  8. Barbara Fatyga – Przepełniony dysk: kompetencje poznawcze i cyfrowe współczesnej młodzieży. Parę krytycznych uwag.
    Krytykuje kompetencje cyfrowe współczesnej młodzieży, argumentując, że nadmierne poleganie na narzędziach cyfrowych może utrudniać rozwój podstawowych umiejętności poznawczych, takich jak krytyczne myślenie i łączenie abstrakcyjnych pomysłów z praktycznym zastosowaniem.
    Dla rodziców: Analiza współbrzmi z powszechnymi obawami rodziców dotyczącymi potencjalnego negatywnego wpływu nadmiernego czasu spędzanego przed ekranem i uzależnienia od technologii cyfrowych. Rozdział zachęca rodziców do aktywnego wspierania rozwoju poznawczego swoich dzieci poprzez promowanie umiejętności korzystania z mediów i wspieranie równowagi między zaangażowaniem cyfrowym a innymi doświadczeniami edukacyjnymi.
  9. Ada Florentyna Pawlak – Świat (nie)odległy. Nowe zjawiska związane z AI.
    Analizuje szersze społeczne implikacje sztucznej inteligencji, badając pojawiające się trendy, takie jak transhumanizm i potencjał sztucznej inteligencji do przedefiniowania naszego rozumienia ludzkich możliwości.
    Dla rodziców: Rozdział ten daje wgląd w przyszłość kształtowaną przez sztuczną inteligencję, skłaniając rodziców do rozważenia długoterminowego wpływu na ich dzieci i przyszłe pokolenia.

Dla zainteresowanych szczegółami technicznymi tworzenia powyższego tekstu: Do generowanie użyłam NotebookLM. Narzędzie to potrafi przetworzyć materiał w języku polskim, jednak odpowiada po angielsku. W związku z tym konieczne było przetłumaczenie odpowiedzi w DeepL. Do odnalezienia cytatu o kondycji lingwistycznej studentów i do stworzenia opisu rozdziałów potrzebowałam 6 zapytań koniecznych do pozbycia się nieistniejących rozdziałów i utrzymania w miarę spójnego formatu opisów.

Austria Czyta… Gorzkę i Śmielaka

Czy policjant może być mordercą? To pytanie staje się centralnym punktem powieści Mieczysława Gorzki i Michała Śmielak, „Cienie dawnych grzechów”.

Skąpany w letnim słońcu Wrocław skrywa mroczną tajemnicę. Miasto od dawna żyje w strachu przed „Kanalarzem”. Tak media nazywają mordercę, który dusi młode kobiety w podziemnych kanałach. Kiedy wysiłki lokalnej policji okazują się bezskuteczne, a śledztwo utknęło w martwym punkcie, do akcji wkracza duet doświadczonych policjantów: Daniel Bednarz i Kalina Jadecka. Duet posuwa sprawę do przodu, ale wkrótce okazuje się, że harmonijna współpraca nie wchodzi w grę, ponieważ oboje śledczy skrywają mroczne tajemnice. Kalina Jadecka, znana jako „Jędza”, zmaga się z problemami psychicznymi, słyszy głosy i ogólnie balansuje na krawędzi szaleństwa. Tylko szorstki profesjonalizm, który z biegiem lat stał się jej drugą naturą, utrzymuje ją na powierzchni i zapobiega upadkowi w otchłań szaleństwa. Bednarz, postać na wskroś perfekcjonistyczna, błyskotliwa i pozornie poukładana, również okazuje się skomplikowaną postacią o niejasnych intencjach.

Być może istnieją thrillery, które mają bardziej błyskotliwą fabułę i porywają czytelnika zaskakującymi zwrotami akcji, ale niezaprzeczalną zaletą tej perełki kryminalnej jest moim zdaniem fakt, że została wydana jako superprodukcja. Jedynym mankamentem tej formy są odgłosy w tle, które momentami zostały niefortunnie dobrane, częściowo są niestety za głośne, co utrudnia śledzenie fabuły. Mimo wszystko książka trzyma w nieustannym napięciu, a zawiłe portrety psychologiczne głównych bohaterów na długo zapadają w pamięć.

Katarzyna Ammann-Kapa

Zapraszamy do lektury lub zatopienia się w kolejnej superprodukcji w ramach akcji Austria Czyta!

Austria Czyta… Krajewską

W Wilczej Dolinie, zakątku świata, o który cywilizacja się jeszcze nie upomniała, gdzie natura i magia splatają się w nieodłączny duet, a mityczne stworzenia są codziennością, młoda Venda odkrywa swoje przeznaczenie. Zostaje opiekunką doliny, co oznacza, że na jej barkach spoczywa ciężar ochrony swojego ludu przed wszelkimi zagrożeniami, czy to pochodzącymi od natury, czy też drzemiącymi w głębi lasu pelnego legendarnych istot. Venda zostaje wciągnięta w wir wydarzeń, które chcą zniszczyć wszystko, co kocha. Kiedy do wioski powraca wilkar DaWern, by wypełnić mroczne proroctwo, losy mieszkańców wiszą na włosku. Czy miłość, nadzieja i ludzka odwaga zdołają powstrzymać nadciągającą zagładę?

Marta Krajewska stworzyła epicką opowieść o walce o przetrwanie, gdzie mieszkańcy Wilczej Doliny muszą zmierzyć się nie tylko z siłami natury, ale także z własnymi słabościami. Poznajemy świat przedstawiający trudne życie wieśniaków borykających się z potężnymi siłami natury i mitycznymi stworzeniami, które są nieodłączną częścią ich trudnej codzienności. Na tym tle odmalowane są tradycyjne zwyczaje i obrzędy jak święto dziadów lub czczenie walentynek na słowiański sposób w kupałową noc, przybliżające nam realia i wierzenia słowiańskich przodków.

Chronologia książek z cyklu w Wilczej Dolinie:

  1. Pierwszy Opiekun
  2. Idź i czekaj mrozów
  3. Zaszyj oczy wilkom
  4. Wezwijcie moje dzieci

Cykl Wilcza Dolina uzupełnia zbiór opowiadań:

Katarzyna Ammann-Kapa

Zapraszamy do lektury w ramach akcji Austria Czyta!

Austria Czyta… Grodek

Książka, którą Bożena poleciła mojej córce, najpierw trafiła do moich uszów, ale podczas podróży samochodowej stała się towarzyszem całej rodziny. Choć początkowo moja rodzina podchodziliła do niej z pewnym sceptycyzmem, historia Marii Skłodowskiej-Curie wciągała ich z każdą minutą i kilometrem coraz bardziej. Jest wiele powodów do zapoznania się z jej życiorysem w takiej czy innej formie, a dla mnie dodatkowym był fakt, że wspólnie świętowaliśmy jej 155 urodziny.

Książka w przystępny sposób opowiada o życiu tej niesamowitej kobiety, ale także przybliża tło historyczne i pojęcia naukowe związane z jej badaniami. Książka jest przewidziana dla 1-3 klasy, ale polecam też dorosłym jako szybką i interesującą lekturę w ramach akcji Austria Czyta.

Dzięki jednej z ciekawostek zawartych w książce, udało nam się odnaleźć jedyne archiwalne nagranie filmowe z Marią Skłodowską-Curie z wręczenia jej złotego medalu przez amerykańskie kolegium radiologii w 1931 roku.

Austria Czyta… Andrusa

W przypadku Bzdurek, czyli bajek dla dzieci(i)innych tytuł wpisu powinien brzmieć Andrus czyta dla Austrii. Pozycja lekka, przyjemna, i zabawna, zarówno dla entuzjastów jak i sceptyków kabaretowych. Niektóre bajki kilkakrotnie podsłuchaliśmy, a pewne sformułowania weszły do naszego życia codziennego. Polecam na szybką poprawę nastroju, nie tylko tym co korzystają z akcji Austria Czyta.

Austria Czyta… klasykę dla dzieci

Kolejne perełka odkryta dzięki akcji Austria Czyta, to klasyka zaadaptowana dla dzieci. Szczególnie polecamy zagadki kryminalne Sir Arthur Conan Doyle z Sherlockiem, które stanowią cykl kilkunastu opowieści. Są one dostępne zarówno w wersji do czytania jak i słuchania. Wersje do słuchania trwają zazwyczaj około godziny i świetnie nadają się na podróże rodzinne lub jako alternatywa kina familijnego. Historie opowiedziane są w dobrym tempie i z wystarczającą liczbą szczegółów, by się wciągnąć w rozwiązywanie zagadek.

Na podstawie kilku innych książek z serii klasyki dla dzieci, wygląda na to, ze cykle poświęcone innym autorom bywają zbyt skondensowane (np. Romeo i Julia w kwadrans!), a przez to trudne do śledzenia i delektowania się nimi. Z tego powodu najbardziej polecamy właśnie Sherlocka. Aczkolwiek jeśli ktoś odkryje inne ciekawe pozycje, to chętnie je wypróbujemy.